Układ Apple M4 pojawia się niecały rok po M3. 10 rdzeni tylko w najdroższych wariantach iPadów

Wraz z ogłoszonymi wczoraj iPadami, Apple wprowadziło na rynek swoje nowe procesory M4, które pozwolić mają na konkurowanie w wyścigu układów z AI. Choć gigant z Cupertino twierdzi, że ma najpotężniejszą NPU na rynku, Qualcomm może się z tym nie zgodzić. Tymczasem Intel przygotowuje znaczące ulepszenia wydajności sztucznej inteligencji w nadchodzącym roku, a NVIDIA twierdzi, że jej GPU królują w generatywnej sztucznej inteligencji. Szykuje się więc zacięta rywalizacja na tym polu.

Wczorajsze wydarzenie skupiało się głównie na iPadach, ale podczas prezentacji przedstawiono także M4 – autorskie układy SoC nowej generacji od Apple. Zgodnie z oczekiwaniami procesory oferują lepszą wydajność w porównaniu z M3 i M2, ale podsumowanie Apple dostarczyło także wgląd w strategię firmy dla komputerów AI na ten rok.

Wraz z ogłoszonymi wczoraj iPadami, Apple wprowadziło na rynek swoje nowe procesory M4, które pozwolić mają na konkurowanie w wyścigu układów z AI.

Segment skupiający się na M4 można uznać za zapowiedź, ponieważ firma zaprezentowała jedynie standardowy wariant i skupiła się głównie na poprawie jego wydajności w porównaniu z ostatnim modelem iPada Pro. Oczekuje się, że Apple w pełni ujawni całą gamę M4 na WWDC w czerwcu, prawdopodobnie z nowymi komputerami Mac.

iPad Pro całkowicie pomija M3, chip wprowadzony przez Apple zaledwie w zeszłym roku. Oznacza to, że M4 po raz pierwszy wprowadza na tablety niektóre funkcje swojego poprzednika, takie jak 3 nm litografia, dynamiczne buforowanie, mesh shading i i śledzenie promieni. Procesor jest o 50 procent szybszy niż M2 zastosowany w ostatnim iPadzie Pro, a procesor graficzny jest czterokrotnie szybszy.

W porównaniu do standardowego M3, M4 ma podobny 10-rdzeniowy układ graficzny, ale zwiększa liczbę rdzeni procesora z ośmiu do 10. Dodatkowo SoC zyskał 3 miliardy tranzystorów, co daje łączną liczbę 28 miliardów. Co jednak ciekawe, M4 dostrzeżony został już w benchmarku Geekbench, gdzie działał z częstotliwością 3,93 GHz, czyli o 3 proc. wolniejszą niż poprzednik M3 (4,05 GHz). Co więcej, Apple przygotowało niemiłą niespodziankę dla osób, które zdecydują się na zakup nowych iPadów w wersji o mniejszej pojemności pamięci. 

 

Okazuje się bowiem, że najnowsze modele iPada Pro będą miały dostęp do czterech wydajnych i sześciu energooszczędnych rdzeni tylko się najdroższych wariantów (1 TB i 2 TB), i w przypadku modeli z  256 GB lub 512 GB na dane zostały przycięte. Jeśli odwiedzicie sekcję „Dane techniczne” iPada Pro w witrynie Apple i przewiniecie w dół, zauważycie, że M4 ma dwa warianty z różnymi rdzeniami wydajnościowymi. Wersja w iPadzie Pro w konfiguracjach z pamięcią 256 GB lub 512 GB jest wyposażona w trzy rdzenie wydajnościowe i sześć wydajnych, co daje 9-rdzeniowy klaster.

Jedną z nowych funkcji M4 jest silnik wyświetlania, który pomaga ekranom OLED nowego iPada Pro zapewniać lepszą jasność i kolory. Jednak najbardziej znaczącym ulepszeniem nowego SoC jest prawdopodobnie poprawiona wydajność sztucznej inteligencji. Wcześniejsze doniesienia wskazywały, że M4 będzie początkiem dążenia Apple do oferowania produktów obsługujących wbudowane aplikacje AI, które są mniej zależne od usług w chmurze wykorzystywanych przez programy takie jak ChatGPT, Bard czy DALL-E. Ogłoszenie firmy, że przy 38 TOPach silnik neuronowy M4 jest najszybszy na świecie, zdaje się potwierdzać te pogłoski, ale konkurencja nie próżnuje.

Dostawy pierwszych komputerów AI wyposażonych w procesor Qualcomm Snapdragon X Elite powinny rozpocząć się w połowie 2024 r. Firma twierdziła, że ​​jej nowy SoC był lepszy od M3, a specyfikacja na poziomie 45 TOPów wydajności NPU sugeruje, że może on również wypaść korzystnie w porównaniu z M4.

 

Oparty na architekturze ARM Snapdragon X Elite ma stać się Windowsowym odpowiednikiem Apple Silicon. Najnowsze procesory Apple umożliwią uruchomienie najnowszych gier, takich jak Resident Evil Village i Assassin's Creed Mirage, na iPhone'ach i iPadach. W podobnym duchu Qualcomm zaprezentował swój nadchodzący układ utrzymujący grywalną liczbę klatek na sekundę we współczesnych tytułach, takich jak Baldur's Gate 3 (który może pojawić się na urządzeniach Apple w przyszłym roku).

Tymczasem Intel pod koniec ubiegłego roku wypuścił na rynek układy Meteor Lake wyposażone w NPU odpowiedzialne za sztuczną inteligencję i już planuje w przyszłym roku znacznie zwiększyć swoje możliwości w zakresie AI dzięki procesorom Panther Lake. Chipy produkowane w litografii 18A (1,8 nm) podwoić mają wydajność sztucznej inteligencji Arrow Lake, którego premiera ma nastąpić w drugiej połowie 2024 roku.

Podczas gdy Apple, Intel, Qualcomm i AMD skupiają się na ulepszaniu sztucznej inteligencji urządzeń za pomocą jednostek NPU, NVIDIA uważa, że karty graficzne lepiej nadają się do tego zadania. Firma twierdzi, że jej dedykowane układy graficzne RTX, których miliony są już na rynku, mogą osiągnąć od 100 do 1300 TOPów. Zieloni mają wprowadzić kolejną generację kart RTX, o nazwie kodowej Blackwell, jeszcze w tym roku.